Mendelssohn w Krakowie /...Dorota Szwarcman
Dlaczego właśnie Feliks Mendelssohn na krakowskim Kazimierzu? Przecież z tym miejscem kojarzą się raczej pieśni Mordechaja Gebirtiga, który tu – jako biedny stolarz – żył i działał. Mendelssohn zaś nigdy Krakowa nie odwiedził. A czy jego utwory kiedykolwiek tu grywano? Nie wiadomo. Rozwarstwienie społeczne na Kazimierzu było ogromne – były tu domy bardzo ubogie, ale i bogate, w których zapewne muzykowano. Jednak niewiele wiemy dziś na ten temat.

Związków z Polską Mendelssohn również miał niewiele, nie licząc jego odwiedzin w Dusznikach, gdzie osiedlili się jego wujowie. Ale wówczas kurort ten był niemiecki i nazywał się Bad Reinerz. Przebywając tam w wieku młodzieńczym kompozytor nie spotkał się ze swoim o rok młodszym kolegą po fachu – Fryderykiem Chopinem, z którym mieli się poznać dopiero w 1834 roku. Znajomość ta stała się z czasem nawet dość bliska: „Dopełniamy się wzajemnie i uczymy jeden od drugiego. (...) Chopin jest obecnie pierwszym z fortepianistów, (...) gra jak Paganini na skrzypcach” – pisał Feliks do rodziny. Kompozytorzy cenili się wzajemnie, choć byli też świadomi dzielących ich utwory różnic estetycznych. „Było tak, jakby Irokez z Kafrem spotkali się i prowadzili rozmowę” – napisał Mendelssohn do swej siostry Fanny po całym dniu wspólnego muzykowania w 1835 roku. Ale też mawiał: „Jest w jego grze coś z gruntu niezwykłego”. Z kolei Chopin, udzielając w późniejszych już latach lekcji gry na fortepianie, zadawał swoim uczniom utwory Mendelssohna: Pieśni bez słów i Koncert g-moll .

Kontakt z Chopinem był zatem jedynym czynnikiem wiążącym Kompozytora z Polską. Dlaczego więc Mendelssohn? Dlatego, że muzyka żydowska to nie tylko pieśni Gebirtiga i melodie klezmerskie, choć wszyscy je bardzo lubimy i co roku możemy je usłyszeć podczas organizowanego od lat na Kazimierzu Festiwalu Kultury Żydowskiej. Ale w muzyce żydowskiej mieści się też twórczość kompozytorów muzyki poważnej. Mendelssohn – to nazwisko najbardziej chyba wśród nich znane. Niech więc stanie się ono symbolem tego nurtu.

Oczywiście trudno muzykę Mendelssohna nazwać żydowską – co więcej, niemało jego utworów związanych jest z tradycją chrześcijańską. Jest to po prostu muzyka wywodząca się z niemieckiego klasycyzmu. Bach i Mozart byli ukochanymi kompozytorami Mendelssohna -- z tym ostatnim był niejednokrotnie porównywany jako cudowne dziecko. To jemu zawdzięczamy przywrócenie do życia Bachowskiej Pasji wg św. Mateusza . I choć jego utwory nieraz ocierają się o słodki sentymentalizm, cechuje je również szacunek dla klasycznych wartości, objawiający się w precyzyjnie skonstruowanych formach.

A jednak muzyka Mendelssohna wywrze w przyszłości również wpływ na „prawdziwą” muzykę żydowską. Zauważymy to, jeśli porównamy jego utwory oratoryjne z chóralno-organową muzyką niemieckich synagog reformowanych. Ale to już całkiem inna historia.


do góry
Copyright © Fundacja Judaica Centrum Kultury Żydowskiej 2002-2007
Wszelkie prawa zastrzeżone
Realizacja: firlet.com
Aktualizacja: Multimedia Partner Sp. z o.o.